"Lokatorka Wildfell Hall" tom 2 RECENZJA #22
Kontynuacja pierwszego tomu "Lokatorki Wildfell Hall".
Poznajemy historię Helen, która choć udaje wdowę jest tak naprawdę mężatką, która uciekła od męża. Jednak dowiaduje się, że jej mąż jest chory i wraca do niego z dzieckiem. Jednak jej mąż nie jest już taki jak dawniej - nie jest już przystojnym ani silnym mężczyzną, którego poznała.
Gilbert i Helen zakochują się w sobie, lecz ona jest mężatką i nie może mu niczego zagwarantować. Gilbert nie zamierza się poddawać i chce zapobiec ślubowi Helen...
Książka kończy się szczęśliwie, ukochani w końcu są razem. Prosta przyjemna historia, osadzona w dawnych czasach. Moim zdaniem warto przeczytać takie książki jak te, żeby zobaczyć jak świat poszedł na przód, jakie prawa dziś mają kobiety i docenić to, że dzisiaj nie musimy tkwić w takich związkach jak główna bohaterka.
Komentarze
Prześlij komentarz