"Konferencja we Włoszech" RECENZJA#32
Szósty tom o córkach Oscara Bafoura.
Anne jest uznawana za najrozsądniejszą z sióstr, ale to właśnie ona wywołała największy skandal - spędziła noc z obcym mężczyzną i zaszła w ciążę. Później nie spotkała swojego kochanka.
Na konferencji w Lake Garda, Anne poznaje Luca de Salvatore, który... okazuje się być ojcem jej dziecka! Na początku mężczyzna jej nie poznaje, ale potem kojarzy skąd ją zna.
Luca uważa, że Anne powinna zostać jego żoną, bo wtedy nie będą musieli walczyć o dziecko. Jednak Anne nie uważa tego za dobry pomysł -jej matka z rozsądku poślubiła jej ojca. Luca jednak ma nadzieję przekonać ją do zmiany zdania... Tylko jak to zrobić, skoro cały czas się kłócą, a w seksie dochodzą do porozumienia?
Anne jest drugą z sióstr Balfour, która bardzo mi się spodobała. Może to trochę dlatego, że przypomina mi siebie samą. Luca też polubiłam, podobnie jak Marca z "Rezydencji na Sycylii".
Najbardziej dotychczas podobały mi się "Rezydencja na Sycylii" i "Konferencja we Włoszech" i sądzę, że moja słabość do wszystkiego co włoskie ma w tym swój udział. Tak czy owak, polecam szybko się czyta.
Komentarze
Prześlij komentarz