"Złotowidząca. Ucieczka" RECENZJA #46
Pierwszy tom cyklu.
Nigdy nie miałam styczności z tą autorką. Potrzebowałam lekkiej książki, odskoczni od melancholijnych i smutnych książek.
"Złotowidząca" jest historią Lee, która ma dar jasnowidzenia, dzięki któremu jej rodzina dorobiła się sporych pieniędzy. Lee ma dom i kochającą rodzinę, ale to wszystko traci kiedy jej rodzice zostają zamordowani. Lee, zdaje sobie sprawę, że za ich morderstwem stoi jej wuj, który nie spocznie dopóki jej nie znajdzie.
Jest to książka fantastyczna, młodzieżowa, którą można przeczytać, jeśli ma się zastój czytelniczy.
Komentarze
Prześlij komentarz