"Z Ciszy" RECENZJA #5

Ostatni tom tej serii. Zojka jest dziewczyną, która wcale nie myśli o randkowaniu. Kiedy więc, poznaje Filipa nawet nie myśli o tym, aby się z nim umówić, jednak chłopak nie odpuszcza i Zoja się zgadza na randkę. Filip jest typowym chłopakiem, który nie angażuje się w związki. Ponadto dziewczyna go zdradziła, więc wyjeżdża do Krakowa i spotyka Zoję. Od początku oboje przypadają sobie do gustu. Im bliżej się poznają tym bardziej decydują się na związek. Wszystko wskazuje na to, że ich miłość będzie miała szczęśliwe zakończenie, jednak wtedy pojawia się pierwszy kryzys... Wątek gwałtu jest tutaj dobrze ukazany. To, że Zoja nie pamiętała niczego, nie oznacza, że nie przeżywała traumy. Wprost przeciwnie - jej świadomość, koszmary, przypominały o tym co się stało. Czuła się brudna i zbrukana, obawiała się, że Filip nie będzie jej chciał. Wątek poczucia winy po śmierci przyjaciela, który miał Filip jest tutaj poruszony. Nieczęsto spotykam to w książkach, a jak już na to się natknę to z...