"Jeremy Poldark" RECENZJA #71

 

Trzeci tom o Poldarkach.

Nadchodzą burzliwe czasy w Kornwalii i w małżeństwie Rossa i Demelzy. Po śmierci córki, Ross nie chce mieć dzieci, zostaje oskarżony o zrabowanie statków i ma stanąć przed sądem. W relacje małżeńskie wkrada się strach i niepewność.

Również u kuzyna Rossa, Francisa też nie dzieje się dobrze. Jego kopalnia zbankrutowała, jest zadłużony i nieszczęśliwy w małżeństwie z Elizabeth. Jednak pomimo tego są ze sobą i mają razem dziecko.

Kiedy Ross staje przed sądem, słyszy zeznania świadków. Są świadkowie, którzy bronią Rossa, ale i też są tacy, którzy zostali przekupieni, by składać fałszywe zeznania.

Jednak Ross wychodzi z więzienia. Godzi się z Francisem, który postanawia też pogodzić się z Verity i dać szansę Andrew. Demelza prosi Rossa, by nie pakował się w szemrane interesy i wyznaje mu, że spodziewa się jego dziecka...

Czas optymizmu się zakończył pod koniec drugiej części. Tutaj dalej czytamy o długach Rossa i Francisa, o chorobach, które dotykają mieszkańców. O konflikcie Rossa i George' a i o planach głównego bohatera...

Jestem ciekawa kolejnych tomów.

Komentarze

  1. Całą serię Poldarka mam w planach. Ciekawi mnie też serial :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Autorzy Pod Lupą" - Słynny cykl o znanej pani detektyw!

"Saga rodu z Lipowej" SAGA

"Autorka Harlequinu" - Abby Green