"Grzesznik"RECENZJA #23

 


Po przeczytaniu pierwszego tomu, byłam nieco zaskoczona. Bohater, który wykonuje najstarszy zawód świata, miał jednak w sobie jakieś uczucia, emocje, wyrzuty sumienia... Dla ludzi, takie osoby nie mają tego co wymieniłam powyżej, biorą pieniądze za to co robią, czyli najzwyczajniej w świecie "sprzedają się, tyle, że za pieniądze" , a ludzie mogą ich traktować jak zwyczajne śmieci z tego powodu, że płacą im, mają prawo wymagać tego co chcą.


Każdy z nas miewa w życiu kryzysy. U Adama ten czas nadszedł po śmierci Ilony, która w swoim testamencie, pisze, że jej wolą jest to, żeby Adam był szczęśliwy. Jednak czy Adam bez wykonywania swojego zawodu, może być szczęśliwy? To pytanie przewija się przez większą część książki a na końcu dostajemy odpowiedź na to pytanie.


Mamy też tu Alicję, bohaterkę z poprzedniego tomu. Jej mąż odebrał sobie życie, ona czuje się z tego powodu winna. Ma koszmary, dręczy ją poczucie winy. Przypadkowo spotyka się z Adamem i nawiązują od nowa relację.


Oczywiście ta relacja, opiera się na kłamstwie (Adam mówi, że rzucił prostytucję) i na seksie. Oboje zmagają się ze stratą bliskiej osoby, starają się rozpocząć nowe życie, akceptując to, że czas nie stoi w miejscu, a życie toczy się dalej.


Miałam nadzieję na to, że Adam rzuci prostytucję. I pewnie mogłoby do tego dojść, gdyby nie wyrzuty sumienia Alicji, albo gdyby znalazł inną kobietę. Został tutaj poruszony temat żałoby, żalu po stracie bliskiej osoby i ciągu dalszego życia bez tych bliskich osób.


Oczywiście są tu też sceny seksu (niektóre z tych klientek mają takie życzenia, że normalnemu człowiekowi jeży się włos na głowie) i w tej kwestii nie przesadzam - włożenie obcasa w tyłek (może jeszcze ujdzie)ale wsadzenie żyletki do pochwy (to już jest naprawdę nienormalne!) Ja rozumiem używanie erotycznych zabawek i tego typu rzeczy, ale z tą żyletką to już było przegięcie. Mamy tutaj seks zbiorowy w trakcie którego Adam mówi, że "lepiej jak żona ma więcej niż jednego kochanka, bo to znaczy, że nie jest zaangażowana w związek", no cóż to też jest jakaś argumentacja...


Pierwsza część była świetna, ale tu jestem trochę zawiedziona. Dostałam odpowiedzi na moje pytania, ale pomimo świetnych wątków, brakowało mi tego klimatu, który był w pierwszej części. Książkę czyta się szybko i jest to zaleta. Gdyby książka była trochę dłuższa, nie narzekałabym gdyby sensownie się skończyła, a jeszcze lepiej jakby był trzeci tom.


To nie jest książka wysokich lotów, ale można się przy niej zrelaksować i przy okazji poopalać. Na oderwanie się od rzeczywistości w sam raz.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Autorzy Pod Lupą" - Słynny cykl o znanej pani detektyw!

"Saga rodu z Lipowej" SAGA

"Autorka Harlequinu" - Abby Green