"Jedyne takie miejsce" RECENZJA #50
Moje kolejne spotkanie z Klaudią Bianek.
Lena została matką w wieku szesnastu lat. Skrzywdzona i zraniona przez rówieśników, zaszyła się w Lesie Groszowickim. Po kilku latach przyjeżdża Alan przyjaciel Leny, który nie widział jej kilka lat.
Alan zawsze miał wszystko dom, rodzinę, pieniądze, sławę i sukces. Jednak Alan nie chce żyć tak jak jego rodzice, a gdy dowiaduje się, że dziewczyna go zdradza postanawia wyjechać na wakacje do dziadka i zapomnieć o zdradzie dziewczyny i swojego najlepszego przyjaciela.
Te wakacje bardzo dużo zmieniają w życiu bohaterów. Lena i Alan są już dorośli w związku z tym, zaczynają czuć do siebie coś więcej niż przyjaźń. Tylko czy Lena odważy się na to, żeby się z kimś związać? Kim jest ojciec Marcela, o którym nie chce rozmawiać Lena? I jakie jeszcze zmiany przyniesie to lato?
Pamiętam, że czytałam "Najcenniejszy podarunek" i tam było parę absurdów. Tutaj jest nieco lepiej, książkę się szybko czyta, historia jest bardziej ciekawa.
Komentarze
Prześlij komentarz